Liście spadają - nasze służby działają




Jesień w pełni, a wraz z nią codzienna praca nad tym, by nasze miasto było piękne i zadbane. Złote liście zachwycają w parkach i na skwerach, ale gdy opadają na ulice i chodniki, szybko stają się wyzwaniem. Dlatego sprzątanie trwa nieprzerwanie - tam, gdzie to możliwe, pomagają maszyny, a w trudno dostępnych miejscach, jak okolice zaparkowanych samochodów, niezawodnie pracują ekipy z miotłami i ręcznym zamiataniem. Dziś można ich spotkać m.in. na ul. Barlickiego czy Okrzei.
Choć aura nie sprzyja i liście opadają bez końca, przez co świeżo oczyszczone nawierzchnie już następnego dnia znów wyglądają tak, jakby nikt ich nie sprzątał, nasze służby z uporem wracają w te same miejsca i cyklicznie powtarzają swoje zadania. To praca wymagająca cierpliwości, ale dzięki niej miasto pozostaje schludne i przyjazne dla wszystkich.
Póki temperatury pozwalają, dbamy również o to, by Rynek - serce miasta - był regularnie myty i prezentował się wyjątkowo. Zimą, dla bezpieczeństwa pieszych i kierowców, zrezygnujemy z mycia, ale teraz korzystamy z każdej okazji, by nasze ulice i takie miejsca jak Rynek wyglądały jak najlepiej.
Fot. J. Jagiełło-Stiborska/ZDM Gliwice